Złamać nogę!

08-02-wypadki podczas budowyWypadki i kontuzje to minusy robienia tego samemu: niechlubny, ale nie do odmowy. Kto wie o małych i dużych niebezpieczeństwach, żyje o wiele bezpieczniej.

Czerwona lampka sygnalizacyjna w mózgu zamigotała o ułamki sekundy za późno. Odłamki kafelków łazienkowych w kształcie strzały już przebiły skórę. Szerokość włosa za okiem. Ból był zły, jeszcze gorsza złość na siebie. Tam była, głos sprzedawcy w sklepie z narzędziami: „Pamiętaj, aby użyć dłuta z osłoną dłoni. A pracując na wysokości oczu, na litość boską, nigdy nie zapomnij swoich okularów ochronnych”.

Dobra rada – przemówiony do wiatru. 180 000 razy w roku, według statystyk wypadków. Stowarzyszenie Ubezpieczycieli szacuje liczbę wypadków remontowych na znacznie więcej niż 200 000. Według badań monachijskiego instytutu Infratest-Wirtschaftsforschung co siedem sekund w domu dochodzi do mniejszej lub większej katastrofy.. Co dziesiąty stanowią ogrodnicy-hobbyści i majsterkowicze.
Mężczyźni w wieku od 25 i 44 lata są liderami według statystyk. Ściśle śledzone przez kobiety między 45 i 64 Lata 67 procent wszystkich przypadków wynika z pośpiechu i niezdarności. 45 Procent na brak koncentracji i brak ostrożności. Nagie liczby, za którym kryje się cały dramat codzienności: ignorancja, niecierpliwość i upór.

"Nie ma problemu, mogę sobie z tym poradzić. Mogę teraz zaśpiewać to zdanie", mówi sprzedawca w dużej sieci sklepów z artykułami żelaznymi. Sytuacja jest zawsze taka sama: Klient niecierpliwie klepie kopyta. Weekend jest krótki, i chce dostać się do piły łańcuchowej, wiertarka, piaskarka. Lubi ignorować podpowiedzi i wyjaśnienia. W najlepszym przypadku kiwa głową najwyraźniej ze zrozumieniem. Jego myśli od dawna skupiają się na płytkach tarasowych, dywan lub przełom ścienny do oranżerii.

Tylko w zeszłym roku prawie dziesięć milionów elektronarzędzi przeszło przez licznik, kupione lub pożyczone. „Trend zmierza w kierunku dużych urządzeń z nawiązką”, sprzedawca w Obi wie. Do wiertarek udarowych, pistolety wysokociśnieniowe i osławione piły tarczowe.

Są główną przyczyną wypadków. Oddział Chirurgii Plastycznej i Ręki zawodowej kliniki powypadkowej w Ludwigshafen zarejestrował się w krótkim okresie zaledwie trzech
Lata, z 1991 do 1993, wzrost o około 60 procent poważnych obrażeń spowodowanych wyłącznie użyciem pił tarczowych, mianowicie w obszarze hobby. W przypadku zastosowań komercyjnych wzrost był mniejszy.

„A potem urządzenie leci im w twarz…“
W tym tkwi problem. Dla profesjonalistów, na przykład rzemieślników, Kursy z zakresu zapobiegania wypadkom i BHP są obowiązkowe. Istnieją specjaliści ds. BHP dla firm zrzeszonych w stowarzyszeniu branżowym. Świeccy nic nie dostają. Jak dobrze są im doradzani, jest w gestii i możliwości sprzedawców.
Szczególnie w nowych krajach związkowych sklepy z narzędziami i wypożyczalnie rozwijają się jak grzyby po deszczu. Wszyscy operatorzy jednogłośnie wstrząśnięci niepokojącymi doniesieniami prasowymi,
że nie pożyczają maszyn i urządzeń bez porady. Teoretycznie. Praktyka jest często inna: W weekendy sklepy z narzędziami są zatłoczone, Konsultanci przytłoczeni pośpiechem. Odnoszą się one do załączonej instrukcji użytkowania i niezbędnych urządzeń ochronnych. I polegaj na wnikliwości i staranności swoich klientów.
„Nowe maszyny są zgodne z wybrednymi przepisami bezpieczeństwa, instrukcje użytkowania stały się bardziej zrozumiałe i przyjazne dla konsumenta”, mówi doradca klienta firmy Bosch. Przeciw wybuchowej mieszance brakującej rutyny, frywolność, Zbytnia pewność siebie i zniecierpliwienie niestety na niewiele się zda. „Czasami zajmuje to tylko dziesięć minut,
zapoznać się krok po kroku z instrukcją użytkowania", zna szefa firmy– t , ma do wypożyczenia maszyn. „Ale jeśli tak jest napisane…: Najpierw wlej olej, następnie włącz, ludzie nadal włączają się natychmiast i gorzko narzekają, że urządzenie leci im w twarz”.
Kiedy majsterkowicz szczęśliwie sięga w weekend do swojej skrzynki z narzędziami, lekarze w chirurgicznych oddziałach ratunkowych są przygotowani na najgorsze.
Skala obrażeń waha się od siniaków, Skręcenia i złamania ramion, porażenia prądem i urazy oczu odciętych opuszków palców i poćwiartowanych kończyn.
Po udzieleniu pierwszej pomocy i pocieszającym zachęcie, zgadzają się – często w szoku – znany lament: "Chciałbym mieć…„To dotyczy 28-latka z Elmshorn, który miał problemy ze swoim pistoletem do malowania?. Nie chciała i nie chciała już spryskiwać zieloną trawą listew ogrodzeniowych. W ramach testu wskazał go na swoją rękę. Ściskany raz za razem. Wreszcie poszła. Ufarbowała lewe ramię na zielono od palców do łokcia. I zniszczył go do ścięgien.

41-letni majsterkowicz z Erlangen najpierw głośno pracował z wiertarką, a potem zwrócił na siebie uwagę nagłą ciszą. Jego koszula zaplątała się w maszynie podczas wiercenia dziur w kawałku drewna. Zwinął się po szyję jak sznur i udusił swoją ofiarę.

„Wyglądał jak Maorys na wojennej ścieżce”

Małe i niepozorne narzędzie zachowuje się w podobnie złośliwy sposób: nóż do dywanów. Używane poprawnie, pozostawia czyste przycięte krawędzie na wykładzinie. W przeciwnym razie dokonuje krwawej rzezi na kończynach. przykłady: Ręka trzyma dywan (w kierunku cięcia!) święto, i – Zack, zack - nie ma opuszków palców. Jeśli nóż pozostaje niezauważony na wykładzinie i chodzi się po nim boso, aby go chronić, lubi wbijać się w kulki stóp. I coś innego: Noże do dywanów nie wchodzą w rachubę do cięcia płyt wiórowych. Ryzyko poślizgnięcia się i wynikającego z tego bólu są znacznie większe niż wysiłek, zdobądź przydatne narzędzie.

Nawet bez narzędzi może być późne oglądanie. Tak jak ogrodnik hobbystyczny z wolnej ręki z Quickborn. Balansował między niebem a ziemią, odcinając gałęzie na o wiele za krótkiej drabinie.